Praca w zawodzie doradcy ds. nieruchomości kusi wysokimi zarobkami, elastycznym czasem pracy, rozwojem i możliwością szybkiego awansu. Dlatego coraz więcej młodych, ambitnych ludzi decyduje się na rozpoczęcie swojej kariery w tym zawodzie. Jednak praca w tej branży wiąże się nie tylko z w.w benefitami – trzeba również wspomnieć, że rynek nieruchomości bywa kapryśny, a liczna konkurencja na rynku pozwala osiągnąć sukces jedynie tym najwytrwalszym. Jeżeli nie wystraszyła Cię ta krótka dawka informacji i nadal chcesz rozpocząć karierę jako doradca to świetnie - ponieważ właśnie wykazałeś się bardzo ważną cechą jaką jest wytrwałość.
Ile zarobisz?
Zaczynając pracę w nieruchomościach, warto być świadomym, że można tu zarobić duże pieniądze ale jednocześnie należy liczyć się z tym, że bywają również miesiące, w których doradca biura nieruchomości nie zarobi ani jednej złotówki. Wynagrodzenie w tej branży jest ściśle powiązane z efektywnością pracy – najczęściej opiera się na prowizji. Niekiedy formą rozliczenia bywa też niewielka podstawa plus prowizja od zrealizowanych transakcji.
Ucz się – przede wszystkim na szkoleniach branżowych niekoniecznie na studiach!
Jeżeli widzisz siebie w roli doradcy ds. nieruchomości za kilka lat i aktualnie stoisz przed wyborem odpowiedniego kierunku studiów to dobrym punktem wyjścia będzie zdobycie wykształcenia, które będzie związane z branżą np. prawo, ekonomia, budownictwo, a także marketing, socjologia lub komunikacja wizerunkowa (szeroko pojęte public relations).A co w przypadku gdy nie masz ukończonych w/w kierunków? Czy to dyskredytuje Cię już na początku? Absolutnie nie! Brak wykształcenia kierunkowego w dzisiejszych czasach nie stanowi problemu - taką wiedzę z powodzeniem możesz zdobyć na szkoleniach branżowych czy też kursach. I tutaj nie polecam oszczędzać ale równocześnie porównać opinie o danym szkoleniowcu.Można też po prostu skorzystać z kursów prowadzonych przez regionalne stowarzyszenie pośredników w obrocie nieruchomościami. Warto również korzystać z doświadczenia i rad kolegów z branży. Pamiętaj, że oni również kiedyś byli w miejscu, w którym ty teraz jesteś – ich wskazówki – szczególnie na samym początku mogą okazać się bezcenne.
Wyspecjalizuj się
Sporym ułatwieniem dla każdego doradcy ds. nieruchomości jest specjalizacja, czyli skupienie się na konkretnym obszarze, jak np. dzielnica dużego miasta, lub jednym rodzaju nieruchomości. Dzięki temu jesteś w stanie wyspecjalizować się w danym obszarze. Budowanie marki jakim jest Twoje nazwisko to jedna z ważniejszych rzeczy, o której należy pamiętać. Jako doradca budujesz swoją własną markę osobistą – dla przypomnienia najwięcej klientów w tej branży pozyskuje się z polecenia – dlatego warto pamiętać aby usługi jakie będziesz świadczył były zawsze na najwyższym poziomie. Pamiętaj, że to Ty zrobisz pierwsze wrażenie i od Ciebie będzie zależało czy będzie ono dobre czy nie. Klienci zwracają uwagę na brand ale na początku ocenią Ciebie i twoje kompetencje. Możesz być świetny w tym co robisz i pracować dla kiepskiej marki, a klienci i tak będą o Ciebie pytać natomiast gdy nie masz kompetencji to nawet najlepsza marka w branży Ci nie pomoże.
Bądź cierpliwy
W tej pracy należy być cierpliwym i wytrwałym – efekty nie przyjdą od razu. Musisz być gotowy na to aby nie poddawać się po jednym lub dwóch miesiącach pracy bez sfinalizowanej umowy – transakcje przyjdą z czasem. Z moich obserwacji wynika, że większość nowych doradców źle kalkuluje sobie czas rozwoju tego biznesu. Większość odpuszcza po 3-7 miesiącach po czym ich oferty przejmują inni doradcy, którym transakcje z tych ofert pojawiają się często kilka dni lub tygodni później.Daj sobie rok- TAK! 12 miesięcy gdzie będą miesiące grube ale i chude. Policz sobie ile godzin przepracowałeś na Swoje transakcje. Mam tu na myśli faktyczne godziny poświęcone na pracę - nie kawę czy plotki. Może okazać się, że więcej czasu marnujesz na kwestie nieistotne niż na pracę. Zlicz przychody, odejmij koszty wyjdzie Ci wtedy twój zysk. Następnie podziel go przez
12 m-cy. Tylko wtedy będziesz miał prawdziwy podgląd sytuacji.
Korzystaj, a nie unikaj legalnych rozwiązań
Pod kątem obsługi klientów najlepiej sprawdzi Ci się jednoosobowa działalność gospodarcza lub spółka z o.o. - TAK! Spółka brzmi groźnie a w gruncie rzeczy to prosty temat, który i tak ogarnie Twoja księgowa czy księgowy.Jednoosobowa działalność gospodarcza (JDG) w połączeniu z dofinansowaniami jakie można uzyskać z urzędu pracy na otworzenie działalności czy też środków unijnych dają świetną możliwość na start. Mniej istotne są tu same zakupy za uzyskane dofinansowanie (nie szukaj kosztów na siłę bo łatwo przesadzić) a bardziej zabezpieczenia pomostowe czy ulgi związane z płaceniem składek ZUS. Obsługa księgowa dla JDG wynosi około 100-250 zł/ m-c w zależności od regionu, biura księgowego czy ilości faktur. Tutaj majątek firmy to Twój majątek.Przy spółce z ograniczoną odpowiedzialnością (Sp. z o.o.) nie musisz płacić pełnych składek ZUS, nie musisz ich płacić w ogóle. Za to zderzysz się tu z pojęciem “Pełnej księgowości”. W dużym skrócie na każdy grosz jaki jest na twoim koncie musisz mieć fakturę lub umowę. Daje to z kolei świetną możliwość monitorowania swoich finansów. Pamiętaj, że dzięki temu to Ty odprowadzasz podatki ale i Ty robisz sobie co miesiąc koszty (auto, paliwo, serwis, leasingi, kredyty, zakupy i wiele innych). Korzystaj z odliczeń, a okaże się że na tym “zarobisz”.Są firmy, które za obsługę spółek z o.o. biorą zaledwie 600-700 zł/ m-c.(są to ceny i dane z lat 2018-2020). Nie zawsze będzie najtaniej u Ciebie w mieście. Może okazać się, że księgowy na drugim końcu Polski jest tańszy o 50-60%, a przecież wasza współpraca i tak jest zdalna- nie musicie się widywać. No i przede wszystkim- wg. mnie to co jest najistotniejsze - twój majątek to jedno, a majątek Sp. z o.o. to drugie.
Comments