Zaczęło się! Jak to u nas często bywa. Jest zakaz- ŹLE, nie ma zakazu- ŹLE.
Jednym z obiektów publicznych zakazał wjazdu aut elektrycznych oraz spalinowych z instalacjami LPG i zaczęła się przepychanka...
Czy to zgodne z prawem czy nie? W jakim kierunku idziemy skoro z jednej strony ciśniemy w auta, rowery i hulajnogi elektryczne a z drugiej zakazujemy im wjazdu do garaży podziemnych zarówno w obiektach publicznych takich jak ów słynny basen ale i garaży w niektórych blokach.
Jaki zatem ma sens kupowanie miejsc w garażu podziemnym skoro sam deweloper oczywiście nie ustanowi takiego zakazu (jeszcze) ale już z poziomu administracji taki zakaz może się pojawić.
Sam niedawno przeprowadziłem się z bloku, w którym po roku od oddania budynku do użytkowania pojawił się zakaz wjazdu pojazdów z instalacją LPG. Jakie musiało być zdziwienie tych, którzy wtedy posiadali auta na gaz?!
A no zdziwienie się pojawiło, komentarzy było w sporo, zakaz wisiał na bramie wjazdowej i każdy wtedy go- mówiąc wprost- ZLEWŁ!
Czy tak samo będzie z autami elektrycznymi? Co będzie musiał zrobić posiadacz auta, roweru czy hulajnogi elektrycznej gdy w swoim garażu czy bloku zobaczy zakaz wjazdu pojazdów elektrycznych lub ich przetrzymywania w mieszkaniu, na balkonie czy piwnicy? Bo przyznam szczerze, że idzie się zagotować kilkukrotnie w takiej sytuacji:
a) wierząc w to, że jest się PRO, EKO czy jakkolwiek inaczej byśmy tego nie określili w dniu zakupu takiego pojazdy. No w końcu taka Tesla to dobrych "kilka pensji"
b) płacąc za miejsce w garażu podziemnym również "kilka pensji"
c) nie mając do wyboru zbyt wiele miejsc na osiedlowych parkingach pod przysłowiową "chmurką" czy osiedlowych uliczkach
fot. ze strony Forbes
Zatem jak zagwarantować sobie dostęp do miejsca w garażu podziemnym, które się kupiło od dewelopera czy z rynku wtórnego i być pewnym tego, że nik nie zakaże nam z niego korzystać? W końcu zbliża się rewolucja w produkcji aut w Europie.
Jak to mówią: "Jest dobrze jak jest dobrze". Ja się zaczyna smażenie Tesli to jest spory problem nie tylko dla samego właściciela ale i innych. Obecnie zbyt wiele Straż nie może zaoferować za wyjątkiem odczekania. Co z systemami do gaszenia w takich miejscach?
Obecnie każda galeria posiada lub jest w trakcie uzbrajania się w ładowarki do aut elektrycznych.
Osobiście twierdzę, że to nie jest kwestia czy zaczną się z tym problemy tylko kiedy się zaczną?
Skoro mogą dostać zapłonu urządzenia i auta nowe to co może się stać gdy te auta będą miały 15-20 lat? Tak wiem! Nie wytrzymają tyle co Passat w 1,9 TDi!
Skoro jedne mądre głowy wymyśliły pojazdy elektryczne to wypada nam czekać tylko, aż inne mądre głowy wymyślą system gaszenia aut, rowerów czy hulajnóg elektrycznych.
Pytań jest sporo odpowiedzi troszkę mniej- zobaczymy. Jak mawia mój wspólnik- "JAKOŚ TO BĘDZIE!" ... a Taniej To już Było!
Pamiętajcie.
Pozdrawiam
G.
댓글